Nowa Triumph Speed Triple 1200 RS 2025

Nowa Triumph Speed Triple 1200 RS 2025

Rewolucja: elektroniczne zawieszenie

To proste. Weź 30 lat doświadczenia, dodaj do tego pasję i najnowocześniejsze wyposażenie. Rezultat? Cholernie dobre naked bike!

nastynils

nastynils

Opublikowano na 12.03.2025

6079 Widoki

Jest taki moment na Algarve, kiedy słońce powoli przebija się przez chmury, a asfalt zaczyna schnąć. Właśnie wtedy przekręcam gaz, a 183 konie mechaniczne pod sobą eksplodują w brutalnej, napierającej do przodu sile. Typowe wycie trzycylindrówki przecina ciszę jak nóż – wyraziste, charakterne, uzależniające.

Nowa Triumph Speed Triple 1200 RS i ja pędzimy ku pierwszemu zakrętowi, a poziom adrenaliny we krwi szybują w nieznane dotąd wysokości. Znamy się dopiero 48 godzin, ale ta Brytyjka i ja zbudowaliśmy już intensywną relację. Relację, która rozpoczęła się wczoraj na krętych drogach Portugalii, a dzisiaj osiąga swój tymczasowy szczyt na tym torze wyścigowym.

„Precyzyjne prowadzenie” – obiecuje Triumph w materiałach prasowych. Śmiałe twierdzenie, które po ponad 20 latach w branży motocyklowej i przetestowaniu ponad 1000 motocykli, nie przyjmuję bezkrytycznie. Speed Triple ma za sobą 30 lat ewolucji – od dzikiej maszyny chuligańskiej z lat 90. do technologicznie zaawansowanego naked bike’a współczesności. Ale co naprawdę oznacza „precyzyjne”, gdy z pełną prędkością wpadasz w pierwszy zakręt w Portimao, mocno ściskając dźwignię Brembo?

Czym nowa Speed Triple różni się od poprzednika?

Kto znał dotychczasową Speed Triple 1200 RS, nie spodziewa się rewolucji - a jednak tkwi ona w szczegółach. Wersja 2025 nie popełnia błędu odrzucania sprawdzonych rozwiązań, lecz doskonali je z chirurgiczną precyzją. Silnik Triple dostarcza teraz 183 konie mechaniczne zamiast 180 i jeszcze chętniej wkręca się na obroty, podczas gdy moment obrotowy wzrósł o 3 Nm do 128 Nm i jest dostępny już przy niższych 8.750 obr./min. Wyraźnie odczuwalna jest jednak zmodernizowana wyważenie wału korbowego - pozwala ona silnikowi mruczeć łagodniej, nie rozmywając jego zadziornego charakteru. Triumph posłuchał: nieco szerszą, wyżej umieszczoną kierownicę zmienia pozycję siedzącą nieznacznie, lecz znacząco. Zamiast sztywnego zawieszenia poprzedniczki, teraz mamy do dyspozycji elektronicznie sterowany system Öhlins SmartEC3 z OBTi (Objective Based Tuning Interface), który pozwala na precyzyjne dostrojenie tłumienia w siedmiu różnych parametrach. Szczególnie cenię nową kontrolę podnoszenia przedniego koła z czterema stopniami regulacji - pozwala na kontrolowane wheelie, nie uwalniając całkowicie przedniej opony.

Naga prawda: dane techniczne Speed Triple 1200 RS 2025

Speed Triple 1200 RS zachowuje cieczem chłodzony, trzycylindrowy, rzędowy silnik DOHC z 12 zaworami. Pojemność pozostaje bez zmian na poziomie 1.160 ccm, podobnie jak stosunek średnicy do skoku wynoszący 90 x 60,8 mm oraz stopień sprężania 13,2:1. Elektroniczny wtrysk paliwa działa przez elektroniczną przepustnicę, a spaliny są odprowadzane przez układ wydechowy 3-w-1 ze stali nierdzewnej z tłumikiem wstępnym. Nowy design wydechu ma na celu lepsze wyważenie masy. Ogólnie rzecz biorąc, Triumph oferuje zarówno mechanicznie, jak i elektronicznie interesujący pakiet. Zastosowano sprzęgło antyhoppingowe, wysokiej jakości komponenty hamulcowe, quickshifter oraz 6-osiową IMU z elektroniką na poziomie współczesnych motocykli sportowych. Z pełnym bakiem 15,5 litra waży ta Brytyjka jedynie 199 kg. W komponentach zawieszenia Triumph wykorzystuje aluminiową ramę mostową z jednoramiennym wahaczem, nowe zawieszenie Öhlins SmartEC3 z elektroniczną regulacją i zaciski Brembo Stylema z dwiema tarczami 320 mm z przodu. 17-calowe koła wyposażone są w opony Pirelli Diablo Supercorsa SP V3 (120/70 ZR17 z przodu, 190/55 ZR17 z tyłu). Rozstaw osi wynosi 1.445 mm, kąt główki ramy 23,9 stopni, a wyprzedzenie 104,7 mm. Wysokość siedzenia to 830 mm. Przy średnim zużyciu paliwa wynoszącym 5,5 l/100 km i emisji CO2 na poziomie 127 g/km, silnik spełnia normę Euro 5+. Dodatkowo Brytyjczykom udało się obniżyć zużycie paliwa.

Insiderskie informacje Triumph Speed Triple RS 1200

Podczas konferencji prasowej dotyczącej nowej Speed Triple 1200 RS inżynierowie z Triumph byli wyjątkowo rozmowni, dostarczając interesujących szczegółów technicznych. Jeśli chodzi o elektroniczne zawieszenie, Triumph nie idzie na kompromisy. Od razu postawiono na najnowocześniejszą wersję. Nowe zawieszenie Öhlins SmartEC3 to znaczący rozwój w porównaniu do dotychczasowych systemów półaktywnych Öhlins – technologia Spool-Valve reaguje do 7 razy szybciej niż tradycyjne zawory iglicowe, oferując zarówno z przodu, jak i z tyłu szerszy zakres regulacji niż klasyczne systemy mechaniczne czy wcześniejsze systemy elektroniczne. Prowadzi to do precyzyjniejszych dostosowań tłumienia w czasie rzeczywistym, co jest bardzo praktycznym narzędziem do bieżącej optymalizacji. Technicy z Triumph wyjaśnili również, że kierownica została poszerzona o 10 mm na stronę i umieszczona 7 mm wyżej, co poprawia dźwignię i przyczynia się do bardziej bezpośredniego prowadzenia. W silniku dokonano nie tylko optymalizacji elektronicznych, ale także zmodernizowano wyważenie wału korbowego, aby obniżyć poziom drgań. Bateria litowo-jonowa oszczędza imponujące 2,3 kilograma w porównaniu do konwencjonalnej baterii. Warta uwagi jest również nowa kontrola podnoszenia przedniego koła, która działa z czterema ustawieniami i uwzględnia ponad 20 parametrów dla optymalnej kontroli wheelie – z możliwością całkowitego jej wyłączenia w razie potrzeby. Dla purystów interesujące: opcjonalny wydech Akrapovič redukuje wagę o kolejne 700 gramów.

Zalety systemu Öhlins SmartEC3 w praktyce

System Öhlins SmartEC3 w nowej Speed Triple 1200 RS oferuje w praktyce wiele kluczowych zalet w porównaniu z konwencjonalnymi zawieszeniami. Podczas gdy w systemach mechanicznych konieczne jest znalezienie kompromisu między różnymi sytuacjami jazdy, system półaktywny nieustannie dostosowuje się do aktualnej sytuacji na drodze.

W praktyce oznacza to: Przy mocnym hamowaniu przed zakrętem system automatycznie zwiększa tłumienie kompresji z przodu, aby zminimalizować zanurzenie, jednocześnie wzmacniając tłumienie odbicia z tyłu. Podczas przyspieszania z zakrętu dzieje się odwrotnie – zwiększa się tłumienie kompresji z tyłu, aby zapobiec zapadaniu się, oraz tłumienie odbicia z przodu, aby zachować geometrię. Dzięki temu łatwiej utrzymać wewnętrzną linię.

Te automatyczne dostosowania są bardzo harmonijne i poprawiają stabilność, przyczepność, prowadzenie, ale także komfort. Elektroniczne zawieszenie może w ekstremalnych sytuacjach przyjmować dużo bardziej ekstremalne ustawienia tłumienia niż kiedykolwiek pozwoliłby na to system mechaniczny.

Działanie systemu jest niezwykle precyzyjne: działa na podstawie zdarzeń i dzięki 6-osiowej IMU oraz innym czujnikom, nieustannie rozpoznaje, w jakiej sytuacji jazdy znajduje się motocykl – czy to podczas jazdy na wprost, hamowania przed zakrętami, transferu masy w zakręcie czy przyspieszania z zakrętu. Dla każdego z tych scenariuszy system może zastosować różne ustawienia tłumienia.

Sercem innowacji jest technologia Spool-Valve, która zamiast zaworu iglicowego wykorzystuje mechanizm zaworu przesuwnego. Oferuje to większy przekrój przepływu. Na pierwszy rzut oka OBTI (Objective Based Tuning Interface) może trochę stresować, pozwalając kierowcy dostosować siedem różnych parametrów: podstawowe ustawienie widelca i amortyzatora, wsparcie hamowania, wsparcie przyspieszenia, wsparcie w zakrętach oraz nowe parametry dla początkowego przyspieszenia i jazdy. Zaletą jest to, że kierowca nie musi rozumieć, jak dokładnie współgrają tłumienia odbicia i kompresji, lecz może po prostu ustawić pożądane zachowanie motocykla – system zajmie się poprawnym wdrożeniem parametrów tłumienia. Ręka na sercu! Nie dajcie się zwariować tym wszystkim opcjom. Osobiście korzystam jedynie z predefiniowanych trybów. Bo oczywiście tam też dostosowane są odpowiednie parametry zawieszenia. Technikofili lubiących zagłębiać się w cyfrowe systemy, zapraszam do eksploracji. Wszyscy inni po prostu wybierają odpowiedni tryb jazdy i pozwalają systemowi wykonać resztę pracy!

Pierwsze wrażenia z Speed Triple 1200 RS 2025 - niestety w deszczu

Podczas naszej jazdy testowej w Portugalii nowa Speed Triple 1200 RS ujawniła zarówno imponujące mocne strony, jak i drobne wady w codziennym użytkowaniu. Jak w większości atrakcyjnych naked bike'ów, ochrona przed chlapiącą wodą podczas deszczu jest niewystarczająca – na mokrej nawierzchni szybko zostajemy opryskani wodą. Zakres skrętu kierownicy w codziennym użytkowaniu jest nieco ograniczony, co zauważa się podczas manewrowania. Mały defekt estetyczny: wysokiej jakości układ hamulcowy Brembo przy niskich prędkościach, na przykład podczas dojazdu do kawiarni, czasem nieprzyjemnie piszczy.

Natomiast absolutnie zachwycające jest elektroniczne zawieszenie Öhlins, oferujące imponująco szeroki zakres regulacji. Doskonale balansuje ono między doskonałym komfortem jazdy dla relaksującego przemieszczania się a sztywnym dostrojeniem do sportowych ataków na drodze. Wysoką jakość wyposażenia czuć w siodle w wielu detalach – od precyzyjnych hamulców, przez dopracowane elektroniczne systemy wspomagające, po sprzęgło i czułą reakcję silnika. Z pewnością pracowali nad tym motocykliści z miłością do szczegółów.

Motocykl prezentuje się elegancko i stylowo, mniej nachalnie niż inne power-naked-bikes, ale wciąż dostarcza ekstremalny zastrzyk adrenaliny. Na szczególną uwagę zasługuje jego wszechstronność: można nim zarówno komfortowo i przyjemnie przemierzać drogi, mając poczucie, że to motocykl na co dzień, jak i prowadzić go jako niezwykle zwinną, sportową maszynę dla ambitnych kierowców.

Pozycja siedząca jest wygodna, a pozycja kierownicy przemyślana. Jedynie dla kierowców o wzroście powyżej 1,80 m kąt kolan podczas dłuższych tras może być nieco zbyt ciasny – w takim przypadku warto rozważyć wyższą kanapę. Sprzęgło zostało ocenione jako dość ciężko pracujące, co może być męczące dla drobnych osób w ruchu miejskim.

Kiepska pogoda! Podczas testu na drogach Portugalii napotkaliśmy niestety trudne warunki!

Kiepska pogoda! Podczas testu na drogach Portugalii niestety napotkaliśmy trudne warunki!

Dane techniczne Triumph Speed Triple 1200 RS 2025

Typ silnikaChłodzony cieczą trzycylindrowy silnik rzędowy DOHC z 12 zaworami
Pojemność1.160 cm³
Średnica/skok90 x 60,8 mm
Stopień sprężania13,2:1
Moc maksymalna183 KM (134,6 kW) przy 10.750 obr./min
Maksymalny moment obrotowy128 Nm przy 8.750 obr./min
System zasilaniaElektroniczny sekwencyjny wtrysk paliwa z elektroniczną przepustnicą
Układ wydechowyUkład 3-w-1 ze stali nierdzewnej z tłumikiem wstępnym pod silnikiem i bocznie montowanym tłumikiem końcowym
Napęd końcowyŁańcuch X-Ring
SprzęgłoWielotarczowe sprzęgło antyhoppingowe w kąpieli olejowej
Skrzynia biegów6-biegowa
--------------------------
RamaMostowa rama aluminiowa z demontowanym aluminiowym tylnym stelażem
Wahacz tylnyAluminiowy wahacz jednoramienny
Zawieszenie przednie43 mm widelec Upside-Down Öhlins, 120 mm skoku, system SmartEC3 OBTi z elektronicznym tłumieniem kompresji i odbicia
Zawieszenie tylneCentralny amortyzator Öhlins, 120 mm skoku, system SmartEC3 OBTi z elektronicznym tłumieniem kompresji i odbicia
Amortyzator skrętuRegulowany
Hamulce przednieDwie pływające tarcze 320 mm, zaciski radialne monoblock Brembo Stylema, ABS na zakrętach, radialny cylinder główny z regulacją zasięgu i przełożenia
Hamulce tylneTarcza 220 mm, zacisk dwutłoczkowy Brembo, ABS na zakrętach
--------------------------
Koło przednieOdlew aluminiowy, 17 x 3,5 cala
Koło tylneOdlew aluminiowy, 17 x 6,0 cala
Opona przednia120/70 ZR17 58W, Pirelli Diablo Supercorsa SP V3
Opona tylna190/55 ZR17 75W, Pirelli Diablo Supercorsa SP V3
--------------------------
Długość2.090 mm
Szerokość (kierownica)810 mm
Wysokość bez lusterek1.085 mm
Wysokość siedzenia830 mm
Rozstaw osi1.445 mm
Kąt główki ramy23,9°
Wyprzedzenie104,7 mm
Masa gotowa do jazdy199 kg
Pojemność zbiornika paliwa15,5 litra
--------------------------
Zużycie paliwa5,5 l/100 km
Emisja CO2127,0 g/km
Norma emisji spalinEURO 5+
--------------------------
InstrumentyKolorowy wyświetlacz TFT 5 cali
Tryby jazdy5 (Rain, Road, Sport, Track, Rider)
Kontrola wheelieKontrola uniesienia przedniego koła z 4 stopniami regulacji
Kontrola trakcjiKontrola trakcji na zakrętach (możliwość wyłączenia)
ABSABS na zakrętach
Asystent zmiany biegówTriumph Shift Assist (w górę i w dół)
ŁącznośćSystem My Triumph Connectivity
AkumulatorLitowo-jonowy
ZapłonBezkluczykowy
Korek wlewu paliwaBezkluczykowy
Blokada kierownicyBezkluczykowa
Ostrzeżenie o nagłym hamowaniuTak
TempomatRegulowany
--------------------------
Interwał serwisowy16.000 km / 12 miesięcy (w zależności, co nastąpi wcześniej)
DostępnośćOd kwietnia 2025
Cena Niemcyod 19.995 Euro (plus koszty dostawy)
Cena Austriaod 23.895 Euro (w tym koszty dodatkowe i NOVA)
Cena Szwajcariaod 20.495 CHF
Cena UKod 17.495 GBP
Cena Francjaod 19.995 Euro
Gwarancja4 lata bez limitu kilometrów
Opcje kolorówJet Black, Granite/Diablo Red, Granite/Performance Yellow

Dane techniczne, wyposażenie, funkcje Triumph Speed Triple 1200 RS 2025

Czy warto przejść na model 2025?

Siedząc w siodle nowej Triumph Speed Triple 1200 RS 2025, zastanawiałem się także nad poprzednim modelem. Czy warto przejść na nową wersję? Takie pytania z pewnością zadadzą mi obecni właściciele. Można jednoznacznie stwierdzić dwie rzeczy:

Po pierwsze: Dokładnie poprawiono uciążliwe słabe punkty. Praca silnika jest płynniejsza, a wibracje na końcach kierownicy praktycznie zniknęły. Elektroniczne zawieszenie również sprawia, że maszyna jest bardziej harmonijna, a nieco sztywne i twarde odczucia zostały wyeliminowane. Nie ma już także reakcji na zmianę obciążenia przy niskich prędkościach.

Po drugie: Nowy pakiet elektroniczny jest po prostu świetny. Zawieszenie i systemy wspomagające są nowoczesne i bardzo praktyczne.

Dla tych, którym te dwa punkty są ważne, zmiana jest konieczna. Ci, którzy szukają bardziej radykalnej lub brutalnej maszyny, będą rozczarowani. Motocykl jeździ wprawdzie lepiej niż poprzedni model, ale nie sprawia wrażenia natarczywego czy radykalnego.

Mokra nawierzchnia, błękitne niebo! Na torze w Portimao nieustannie mieliśmy zmienne warunki pogodowe!

Mokra nawierzchnia, błękitne niebo! Na torze w Portimao nieustannie doświadczaliśmy zmiennych warunków pogodowych!

Walka z żywiołami: prawdziwa osobowość Speed Triple

To, co naprawdę ukazuje charakter motocykla, to nie nienaganne słoneczne dni z niekończącymi się orgiami zakrętów na idealnie przyczepnym asfalcie, ale te trudne warunki, które przyspieszają puls i wyostrzają zmysły – a Portugalia podczas naszego testu pierwszego dnia obfitowała w takie sytuacje. Nasza testowa jazda po drogach wiejskich okazała się melancholijnym duetem z nieubłaganym deszczem, przetykanym porywistym wiatrem i zdradliwym żwirem na drodze, który czaił się jak wrogie zwiastuny na krętych odcinkach. Konstelacja, która zazwyczaj minimalizuje frajdę i zmusza nawet doświadczonych kierowców do zachowania ostrożności.

Jednak właśnie w tej nieprzychylności elementów, w tym mimowolnym teście wytrzymałości, Speed Triple ujawniła swoją prawdziwą duszę. Choć żywo pamiętam, jak dekadę temu na podobnych power-naked-bike'ach w taką pogodę toczyłem ciągłą walkę z fizyką jazdy i podstawową elektroniką, nowa Triumph przekształciła potencjalny dramat w przewidywalny, niemalże relaksujący spektakl. Tryb Rain – w wielu motocyklach często jedynie niechętne, ograniczające moc ustępstwo na rzecz bezpieczeństwa – tutaj okazuje się mistrzowsko zorkiestrowaną harmonią między surową mocą trzycylindrówki a subtelną kontrolą.

Elektroniczne zawieszenie Öhlins zasługuje na szczególne wyróżnienie: z niemal jedwabistą precyzją ślizga się po mokrej nawierzchni, absorbując nierówności z suwerennym spokojem i przekazując ten rodzaj natychmiastowego zaufania, który zazwyczaj zarezerwowany jest tylko dla długoletnich przyjaźni. Intuicyjna więź z przednim i tylnym kołem pozostaje niezwykle nieprzerwana nawet na mokrym asfalcie – czuć każdą niuans zmieniającej się przyczepności, nie czując się zagrożonym.

Nienaganna reakcja silnika – zarówno podczas hamowania silnikiem przy dojeżdżaniu do zakrętów, jak i przy zdecydowanym przyspieszaniu pod obciążeniem – pieści kierowcę niemal nadprzyrodzoną doskonałością. Sprzęgło antyhoppingowe dopełnia ten zestaw precyzyjną pracą i zapobiega niechcianym reakcjom tylnego koła podczas redukcji biegów na mokrej nawierzchni.

Po szczęśliwej trzech czwartych godziny na cudownie suchym i przyczepnym asfalcie oraz kolejnych godzinach w zaciekłym boju z deszczem, w końcu zsiadłem z motocykla z zaskakującą dla mnie samego refleksją: w świecie, gdzie technologiczna doskonałość stała się codzienną oczywistością, ten motocykl szczerze mnie zaimponował. Zsiadłem z trwałym pozytywnym odczuciem i sam zadałem sobie pytanie o powód – być może wpływ zaawansowanego elektronicznego zawieszenia i inteligentnie skalibrowanych systemów wspomagających jest faktycznie większy, niż chciałbym przyznać jako domniemany rutyniarz.

Nieliczne punkty krytyczne, które ujawniły się podczas naszej jazdy testowej – zbyt ograniczony zakres skrętu kierownicy do manewrów zawracania, typowy dla naked bike'ów skąpy spryskiwacz w tylnej części oraz czasem piszczące hamulce przy niskich prędkościach – znikają w nieistotnych banałach w obliczu tej niezwykłej symbiozy bezkompromisowej wydajności i niezawodnej codziennej użyteczności. Speed Triple 1200 RS imponująco udowadnia, że nawet w roku 2025 motocykl nadal może zaskakiwać – nawet w najtrudniejszych warunkach.

Triumph Speed Triple 1200 RS na torze wyścigowym Portimao

Triumph Speed Triple 1200 RS na torze wyścigowym Portimao

Alternatywy dla Triumph Speed Triple RS 1200

Rynek naked bike'ów oferuje wiele alternatyw. W praktyce najbliższą alternatywą jest prawdopodobnie BMW S1000R. Zawieszenie BMW nie może się równać z rozwiązaniem Triumph. Na drogach wiejskich BMW wydaje się nieco spokojniejsze - co niekoniecznie musi być wadą. Tutaj porównanie obu motocykli.

Więcej mocy, wyższa cena, ale też większy nacisk na czas okrążenia toru: Ducati Streetfighter V4 S 2025. W zasadzie to maszyna wyścigowa w przebraniu naked bike'a. Nie jest to naprawdę alternatywa dla harmonijnego Triumph, ale pod względem wizerunku i wyglądu jest oczywiście bardzo silnym rywalem. Tutaj porównanie.

Taniec z żywiołami: Symfonia ekstremów

W surowej arenie Portimao rozegrał się spektakl meteorologicznych kaprysów, który nawet najbardziej doświadczeni piloci przyjęli z pełnym szacunku milczeniem. Niebo nad torem odegrało wieloaktowe dramatyczne przedstawienie – surrealistyczną grę między ulewą, oślepiającym słońcem a świszczącym wiatrem, który testował maszyny na granicach ich aerodynamiki. W tej scenerii mechanicy Triumph odtańczyli swój własny chaotyczny taniec, uwięzieni w niekończącym się przejściu między oponami deszczowymi a drogowych, ich ręce były w ciągłym ruchu, dostosowując ustawienia do kapryśnej pogody. Szczególnie dziwaczna wydawała się ta schizofreniczna scena, gdy prosta startowa kąpała się w złotym świetle słonecznym, podczas gdy tylne sektory toru tonęły w potopie – jakby kosmiczny reżyser postanowił jednocześnie zainscenizować kilka pór roku na jednej nitce asfaltu. Wśród tych możliwie najtrudniejszych warunków ujawniła się jednak prawdziwa natura Speed Triple: podczas gdy jej 183 KM trzycylindrowego serca obiecywało nieokiełznany napęd w suchych momentach, w deszczu przekształcały się w precyzyjnie dawkowane źródło mocy, które nigdy nie było groźne, zawsze przewidywalne. Niewypowiedziane zrozumienie wśród testujących manifestowało się w zrelaksowanych twarzach i zdumiewającym braku upadków – ciche uznanie dla symbiozy zawieszenia, elektroniki i geometrii podwozia. Tak więc paradoksalnie ten nieprzyjazny dzień stał się ostatecznym uznaniem dla motocykla, który elegancko zatarł granice między udomowioną techniką a dziką bestią – zaufanym pojazdem, który uwalnia swoją dzikość tylko wtedy, gdy jeździec wyraźnie tego żąda.

Nareszcie! Sucha nawierzchnia dla Triumph Speed Triple 1200 RS 2025

W końcu pochmurne niebo nad Portimão ustępuje miejsca surowemu błękitowi, a wraz z nim zmienia się dusza Speed Triple. Jak zbyt długo spętana bestia, która wreszcie może zerwać swoje łańcuchy, 183 nieposkromione konie mechaniczne katapultują człowieka i maszynę po suchej już nawierzchni. Pirelli Supercorsa SC2 – dotąd nieużywani bohaterowie tego dramatu – wbijają swoje gumowe profile w rozgrzany asfalt, przekształcając brutalną moc silnika w kinetyczną poezję. Na końcu prostej startowej nieubłagany przeciwny wiatr wieje jak rozwścieczony tytan, szarpie za kask, ciągnie za ramiona, naciska na klatkę piersiową i próbuje zepchnąć jeźdźca z jego mechanicznego rumaka. To elementarna walka, w której siły natury i dzieło człowieka stają do pierwotnej konfrontacji.

Trzydzieści minut przejazdu rozciąga się na subiektywną wieczność – wysiłek, w którym łańcuch napędowy jęczy pod ciężarem trzycylindrowego serca, a ciało ludzkie buntuje się przeciwko siłom fizyki. Jednak Speed Triple ujawnia teraz swoją prawdziwą osobowość: Pomimo swej surowej siły pozostaje zadziwiająco dobrze wychowanym stworzeniem. Podczas gdy kark protestuje pod naporem wiatru, reszta ciała pozostaje w harmonijnej jedności z maszyną. W strefach hamowania – tych krytycznych momentach, w których człowiek i maszyna są najbardziej podatni – ergonomia pozwala na idealne ułożenie. Kotwice hamulcowe Brembo Stylema chwytają delikatnie, potem zdecydowanie, zawsze precyzyjnie dozowalne.

Swoboda ruchów w siodle – często niedoceniane przywilej na torze wyścigowym – jest niczym dar inżynierów. Nawet na zwodniczych łukach Portimão, gdzie niewłaściwa postawa ciała równa się natychmiastowej karze, Speed Triple pozwala na płynne przemieszczenie się. Obracanie tułowia i głowy na wyjściu z zakrętu, to rytualne namierzanie kolejnego celu, odbywa się z niemal świętą lekkością.

Tymczasem kontrola trakcji działa jak niewidzialny pasażer, który nieustannie trzyma w ryzach 128 niutonometrów. Nieustanne pulsowanie jej lampki ostrzegawczej nie jest oznaką porażki, lecz widoczną manifestacją jej czujności. Wheelie-kontrola, przez młodszych towarzyszy jazdy przywrócona do zachwycających uniesień przedniego koła, pozostaje dla mnie, doświadczonego pilota, mile widzianym aniołem stróżem. To wyraz szacunku dla żywiołów – gwałtownego wiatru, brutalnych wzniesień, latentnej nieprzewidywalności chwili, gdy 199-kilogramowy kolos dotyka ziemi tylko jednym kołem.

Na wilgotnych miejscach – tych zdradliwych wyspach w wysychającym asfalcie – elektroniczne zawieszenie Öhlins pokazuje swoje prawdziwe mistrzostwo. Wydaje się, że odczytuje powierzchnię jak niewidomy pismo Braille’a, wyczuwając każdą niuans przyczepności i przekształcając go w wzbudzające zaufanie sprzężenie zwrotne. Tu objawia się dwoistość Speed Triple: pozostaje klasycznym naked bike’em z DNA drogowym, a jednak na torze wyścigowym rozwija kompetencje, które budzą szacunek. Nie jest ani czystym głodem torowym jak jej włoscy i niemieccy rywale, ani udomowioną maszyną codzienną – jest poetką środka, która swoje wiersze potrafi deklamować zarówno w łagodnych zakrętach wiejskich dróg, jak i na brutalnym asfalcie Portimão. Wszechstronna interpretacja koncepcji power-naked, która nie dąży do absolutnej dominacji, lecz do harmonijnej równowagi – i w tym znajduje swoje prawdziwe mistrzostwo.

Triumph Speed Triple 1200 RS 2025

Triumph Speed Triple 1200 RS 2025

Strój NastyNils podczas testu nowej Triumph Speed Triple 1200 RS w Portimao:

Insiderskie informacje od testowego pilota Triumph, Felipe Lopeza, na temat elektroniki i opon

"Wiecie, w takie dni jak dzisiaj musimy podejmować decyzje błyskawicznie. Kiedy jechaliśmy na regenreifen na wysychającym torze, świadomie ustawiłem ABS na 'Track' – to dało wam więcej siły hamowania, bez zbyt wczesnej interwencji elektroniki. Co wielu nie wie: w standardowym ABS interwencja następuje już przy 5% poślizgu, w trybie Track pozwalamy na tylne koło aż do 50%! To oznacza, że możecie pięknie ślizgać się tyłem, zanim elektronika delikatnie zareaguje. Przy kontroli trakcji pozostałem na 'Sport', nie 'Track' – świadomy kompromis, bo na dwóch, trzech zakrętach z resztkami wilgoci było to po prostu bezpieczniejsze. A propos, mała rada na wasze dni torowe z Speed Triple: Z oponami Supercorsa SP jako szybcy kierowcy poczujecie spadek wydajności po 10-15 okrążeniach, podczas gdy opony wyścigowe SC2 wytrzymają spokojnie 2 dni. Różnica leży w mieszance, która przy wyższych temperaturach pozostaje stabilniejsza. Jeśli jeździcie na swoim torze na oponach Pirelli SP, mimo wszystko polecam ustawienie 'Track' – wyciągniecie wtedy wszystko z motocykla."

Ile kosztuje Triumph Speed Triple 1200 RS?
Tutaj znajdziesz informację o cenach nowych i używanych motocykli!
nastynils

Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Doświadczenia i opinie ekspertów

nastynils

Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 to imponujący pakiet, który szczególnie zachwyca swoją wszechstronnością. Doskonale łączy w sobie funkcjonalność codziennego krążownika ze sportową maszyną wyścigową. Elektroniczne zawieszenie Öhlins i dopracowana elektronika czynią ją niezawodnym towarzyszem nawet w trudnych warunkach. Wzrost mocy do 183 KM i 128 Nm w połączeniu z zmodernizowanym wyważeniem wału korbowego zapewniają wyrafinowane, lecz emocjonujące wrażenia z jazdy. Nie jest to czysto torowy motocykl, ale oferuje na torze wystarczający potencjał do ekscytujących przejazdów.


doskonałe elektroniczne zawieszenie Öhlins z szerokim zakresem regulacji

zaufanie budzące prowadzenie nawet w trudnych warunkach

nienaganna reakcja silnika

precyzyjne sprzęgło antyhoppingowe

wszechstronność od komfortu po sportowy styl

nowa kontrola uniesienia przedniego koła z praktycznymi 4 stopniami regulacji

świetna ergonomia górnej części ciała

wysoka jakość wyposażenia

dobre sprzężenie zwrotne z przedniego i tylnego koła

lekki, gotowy do jazdy z wagą 199 kg

ograniczony zakres skrętu kierownicy do manewrów zawracania

niewystarczająca ochrona przed chlapiącą wodą podczas deszczu

wysokiej jakości hamulce piszczą przy niskich prędkościach

nieco ciężko pracujące sprzęgło

zbyt ciasny kąt kolan dla wyższych kierowców na dłuższych trasach

Więcej w magazynie 1000PS

Nowa Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 Zdjęcia

Źródło: 1000PS

Obraz 1
Obraz 2
Obraz 3
Obraz 4
Obraz 5
Obraz 6
Obraz 7
Obraz 8
Obraz 9
Obraz 10
Obraz 11
Obraz 12
Obraz 13
Obraz 14
Obraz 15
Obraz 16
Obraz 17
Obraz 18
Obraz 19
Obraz 20
Obraz 21
Triumph Speed Triple RS 1200 Elektronik und Bedienung - Obraz 22

Triumph Speed Triple RS 1200 Elektronik und Bedienung

Obraz 23
Obraz 24
Obraz 25
Obraz 26
Obraz 27
Obraz 28
Obraz 29
Obraz 30
Obraz 31
Obraz 32
Obraz 33
Obraz 34
Obraz 35
Obraz 36
Obraz 37
Obraz 38
Obraz 39
Obraz 40
Obraz 41
Obraz 42
Obraz 43
Obraz 44
Obraz 45
Obraz 46
Obraz 47
Obraz 48
Obraz 49
Obraz 50
Obraz 51
Obraz 52
Obraz 53
Obraz 54
Obraz 55
Obraz 56
Obraz 57
Obraz 58
Obraz 59
Obraz 60
Obraz 61
Obraz 62
Obraz 63
Obraz 64
Obraz 65
Obraz 66
Obraz 67
Obraz 68
Obraz 69
Obraz 70
Obraz 71
Obraz 72
Obraz 73
Obraz 74
Obraz 75
Obraz 76
Obraz 77
Obraz 78
Obraz 79
Obraz 80
Obraz 81
Obraz 82
Obraz 83
Obraz 84
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 85
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 86
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 87
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 88
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 89
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 90
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 91
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 92
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 93
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 94
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 95
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 96
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 97
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 98
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 99
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 100
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 101
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 102
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 103
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 104
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 105
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 106
Triumph Speed Triple 1200 RS 2025 - Obraz 107

1000PS Partner

ChigeeContinental MotorradreifenMotorex AGcalimoto GmbH