Jeśli chodzi o Honda Enduro, nie mogę sobie poradzić bez ręcznej interwencji, ponieważ system nie potrafi (jeszcze) przewidywać zakrętów. Skutkuje to czasami niewłaściwymi punktami zmiany biegów, ale nie stanowią one problemu, przynajmniej z punktu widzenia bezpieczeństwa, ponieważ zmiany biegów za pośrednictwem dwusprzęgłowej skrzyni biegów są zawsze cudownie płynne. Mniej zauważalne jest wciąż stosunkowo długie przełożenie, zwłaszcza jeśli nie chcesz używać DCT w najbardziej agresywnym trybie zmiany biegów. Oznacza to, że czasami umierasz z głodu w średnim i niskim zakresie obrotów i musisz używać ręcznej zmiany biegów, aby skierować pojazd z powrotem na dynamiczny tor. Jeśli naprawdę chcesz wiedzieć, najlepiej zmieniać biegi całkowicie ręcznie.
Jednego mankamentu w zakresie prędkości nie da się niestety tak łatwo uniknąć, a mianowicie dość niskiego kąta pochylenia Honda Enduro. Jeśli twoje umiejętności jazdy są przeciętne, asfalt jest przyczepny, a ruch uliczny niewielki, bardzo szybko osiągniesz kąty pochylenia, które przypominają szlifowanie koła zębatego. A to nie jest wskazane na drogach publicznych.