Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test

Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test

Jak sensowna jest aktualizacja uniwersalnego talentu?

To nazywamy obsługą klienta! Bo właściwie dwuletnie cykle odnawiania modeli u Japończyków już dawno minęły. Honda jednak słucha krytyki klientów i testerów i wprowadza aktualizację Transalp 750 już po niecałych dwóch latach - jak dobry jest teraz ten wszechstronny motocykl? I przede wszystkim: Czy warto przesiąść się na Transalp 2025?

vauli

vauli

Opublikowano na 18.01.2025

6606 Widoki

Muszę przyznać, że byłem zaskoczony, gdy w zaproszeniu na prezentację w Portugalii zobaczyłem nazwę modelu XL750 Transalp - przecież dopiero co pojawił się na rynku! A teraz już jest nowy?! Cóż, Honda bardzo sprytnie stosuje niezbędne triki, aby Transalp 750 z 2025 roku wyglądał na całkowicie odnowiony, mimo że w podstawowej konstrukcji jest taki sam jak poprzednik. Wielkim beneficjentem jest na szczęście klientela. Nowy Transalp wygląda naprawdę inaczej dzięki nowo zaprojektowanemu reflektorowi z przodu, co sprawia, że (przynajmniej z przodu) jest rozpoznawany jako zupełnie nowy model na 2025 rok. Podobieństwo do większej siostry CRF1100L Africa Twin jest raczej podkreślane przez samą Hondę, osobiście widzę tylko z dużą dozą wyobraźni podobieństwa do AT. W rzeczywistości to jednak w porządku, ponieważ Transalp pozostaje samodzielny i nie musi się przypodobywać większej siostrze. Wraz z nowym reflektorem LED przeprojektowano również nieco owiewki i poprawiono efektywność szyby. Krótko mówiąc: Transalp 750 nie staje się zupełnie nowym motocyklem, ale rzeczywiście staje się lepszym.

Honda XL750 Transalp pozostaje naprawdę przyjaznym adventure.

To, że wiatr teraz lepiej przepływa przez owiewki, mogę uznać za prawdę, ale przy temperaturze zewnętrznej wynoszącej zaledwie 6 stopni podczas porannego startu z Honda XL750 Transalp, szczerze mówiąc, nie było dla mnie szczególnie ważne, aby otrzymywać dużo świeżego powietrza. W takich warunkach Transalp pokazał, że nadal jest naprawdę przyjaznym motocyklem adventure, na którym siedzi się na stosunkowo niskiej wysokości 850 mm (opcjonalnie z niższym siedzeniem nawet tylko 820 mm) i od razu ma się wszystko pod kontrolą. Od razu rzuca się w oczy również teraz jeszcze lepiej czytelny 5-calowy wyświetlacz oraz nowy 4-kierunkowy system sterowania dla wielu różnych parametrów. Wszystko działa teraz jeszcze bardziej intuicyjnie i prościej - w tej kwestii Africa Twin mogłaby się czegoś nauczyć!

Japończycy potrafią słuchać - a potem wprowadzać to w życie!

Zanim jednak zagłębię się w liczne możliwości elektroniki, takie jak pięciokrotnie regulowane mapowania, czterokrotnie regulowana kontrola trakcji, trzykrotnie regulowany hamulec silnikowy i dwukrotnie regulowane ABS, które szczerze mówiąc były już dostępne w dotychczasowej XL750 Transalp, wspomnę od razu o jednej rzeczy, którą Honda koniecznie powinna poprawić i chciała to zrobić: ustawienia zawieszenia. Nadal można regulować jedynie napięcie wstępne sprężyny z tyłu, dlatego w przypadku tłumienia i odbicia z przodu i z tyłu jesteśmy zdani na optymalne ustawienia wstępne dokonane przez inżynierów. I tutaj trzeba pochwalić, że Japończycy naprawdę słuchają i potrafią to wdrożyć.

Zbyt miękkie zawieszenie oryginalnej Transalp już dziś nie wystarcza.

Tylne amortyzatory zostały teraz, co jest chyba najważniejsze, bardziej usztywnione. To, że przedni widelec USD został nawet nieco zmiękczony, zaskoczyło mnie na początku, ale podczas testów w Portugalii wyjaśniono mi sens tego rozwiązania: Przód nie stał się bowiem bardziej gąbczasty, lecz tylko minimalnie zmiękczony, aby podczas uginania się teraz twardszego tyłu idealnie współgrał. Dzięki temu tył stał się nieco sztywniejszy, a co za tym idzie, bardziej precyzyjny i przewidywalny, co lepiej pasuje do łagodnego przodu. Wydaje mi się, że inżynierowie chcieli za wszelką cenę przywrócić w poprzedniku XL750 szczególnie miękkie zawieszenie pierwotnej Transalp, w oczekiwaniu, że ludzie przypomną sobie, jak kołyszące i wygodne było to 15 lat temu i dawniej. Dzisiejsi klienci nie przywiązują już dużej wagi do zawieszeń nastawionych wyłącznie na komfort, które niestety wykazują zbyt gąbczastą pracę. W Transalp 750 z rocznika 2025 technicy zrobili wszystko dobrze, zwłaszcza dzięki sztywniejszemu ustawieniu z tyłu. Chociaż drogi w Portugalii w większości miały bardzo dobrą i przyczepną nawierzchnię, na której można było dobrze maskować słabości zawieszenia, to jednak pojawiła się tu i ówdzie niespodziewana fala czy dziura, która nie została szczególnie wspomniana przez żadnego z testerów podczas omawiania trasy. Sztywniejszy tył oczywiście poprawia również zdolności terenowe, choć muszę szczerze przyznać, że te kilka kilometrów szutrowej drogi z częściowo większymi kamieniami, które jednak nie pojawiały się nagle, lecz były przewidywalne, nie dało wystarczającej odpowiedzi, czy nowe zawieszenie jest rzeczywiście znacząco lepsze w terenie.

Jednoznaczna rekomendacja - Honda XL750 Transalp 2025

I oto dochodzę do punktu, w którym trzeba się zastanowić, czy przesiadka na nowy model Transalp 750 z 2025 roku naprawdę się opłaca. Z jednej strony tak, zdecydowanie! Jeśli ktoś nie był zadowolony z porównywalnie gąbczastego tyłu poprzedniczki. Najprościej jest dla tych, którzy po raz pierwszy decydują się na Transalp 750 - wtedy zdecydowanie nowy model 2025, ponieważ cena nie jest dużo wyższa, a za dodatkową wartość prawie nic nie trzeba płacić. Honda musiałaby naprawdę mocno obniżyć ceny modeli z 2024 roku, aby model z poprzedniego roku był alternatywą. Trudniejsza jest sytuacja dla właścicieli Transalp z 2023 lub 2024 roku, którzy są zasadniczo zadowoleni z jej wszechstronnych możliwości i może nawet bardziej podoba im się wygląd. Tym osobom najbardziej poleca się tuning lub wymianę tylnego amortyzatora, jeśli naprawdę im nie odpowiada.

Rzędowy twin ma moc, ale lepiej pasuje do Horneta niż do Transalpa.

Bo jedno powinno być jasne: Nowa XL750 Transalp nie zmieniła się tak bardzo, aby stać się zupełnie nowym modelem. Pozostaje więc wierna sobie również w 2025 roku - ze wszystkimi swoimi zaletami, ale także drobnymi słabościami. Jedną z rzeczy, która pozostała niezmieniona, jest długa przekładnia. Osobiście uważam, że mocna, 755-kubikowa rzędowa jednostka dwucylindrowa w Hornet 750 jest naprawdę zwinna i daje mnóstwo frajdy z jazdy. To, że silnik, który rozwija swoje imponujące 92 KM dopiero przy 9500 obrotach i z 75 niutonometrów przy stosunkowo wysokich 7250 obrotach niekoniecznie oferuje ten kop od dołu, którego można by się spodziewać po solidnym dwucylindrowym motocyklu adventure, może być wprawdzie zamaskowane przez doskonałą elektronikę, ale nie całkowicie zniwelowane. Byłoby to przecież łatwe, aby w modelu Transalp 750 na rok 2025 zastosować nieco krótszą przekładnię. Skoro nowy model nie stał się znacząco droższy od poprzedniczki, można by oczywiście zainwestować w zmienioną przekładnię. To jednak moja osobista opinia, ponieważ lubię masywny kop V2 - oraz te rzędowe dwójki, które dzięki przesunięciu czopa korbowego świetnie imitują to zjawisko. XL750 Transalp i tak gra w lidze rozsądnych motocyklów adventure między 700 a 800 cm³ - a technicy już teraz wyciągają naprawdę dużo z tej jednostki napędowej, używanej również w motocyklach naked.

Ile kosztuje Honda XL750 Transalp?
Tutaj znajdziesz informację o cenach nowych i używanych motocykli!
vauli

Honda XL750 Transalp 2025 - Doświadczenia i opinie ekspertów

vauli

Honda XL750 Transalp w wersji na 2025 rok nie zmieniła się zasadniczo pod względem charakteru, nadal doskonale łączy różne dyscypliny jazdy na motocyklu i błyszczy wszędzie tam, gdzie nie jest zbyt ekstremalnie. Jej największe zalety to niska masa i wynikająca z tego łatwość prowadzenia. Silnik to naprawdę mocna jednostka napędowa, a zarządzanie silnikiem jest dobrze zestrojone, jednak rzędowy twin mógłby oferować nieco więcej kopa od dołu. Zawieszenie zostało teraz poprawione, hamulce oferują dużo komfortu i radzą sobie z umiarkowanymi sytuacjami na drodze, ale bezwzględne połykanie zakrętów czy trudny teren nadal nie są jej mocną stroną. Jednak zadaniem Transalpa nie jest wygrywanie wyścigów czy rajdów, lecz pewne przewożenie codziennych jeźdźców i turystów na długich dystansach po świecie. I to potrafi! Tylko jedna rzecz boli: brak tempomatu.


dostępny, ale zabawny silnik z dużą mocą

dobrze nadaje się dla mniejszych jeźdźców, ale jednocześnie wystarczająco dużo miejsca dla dużych kierowców

świetne wykonanie

precyzyjna skrzynia biegów, topowy quickshifter (opcjonalnie)

dobry stosunek jakości do ceny

niska masa

łatwe prowadzenie w każdej sytuacji

niskie zużycie

ulepszone podwozie

intuicyjna elektronika, wysokiej jakości dźwignie

brak tempomatu, nawet w akcesoriach

stosunkowo mały prześwit

ostrożnie zestrojone systemy wspomagające jazdę, które muszą się obejść bez IMU

Więcej w magazynie 1000PS

Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test Zdjęcia

Źródło: 1000PS

Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 1
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 2
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 3
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 4
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 5
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 6
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 7
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 8
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 9
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 10
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 11
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 12
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 13
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 14
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 15
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 16
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 17
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 18
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 19
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 20
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 21
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 22
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 23
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 24
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 25
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 26
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 27
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 28
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 29
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 30
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 31
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 32
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 33
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 34
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 35
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 36
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 37
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 38
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 39
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 40
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 41
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 42
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 43
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 44
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 45
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 46
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 47
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 48
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 49
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 50
Honda XL750 Transalp 2025 - pierwszy test - Obraz 51

1000PS Partner

Motorex AGContinental Motorradreifencalimoto GmbH