Witamy w „Krainie 1000 Zakrętów” – pisze hotelarz i doświadczony motocyklista Rocky na stronie swojego MoHo-motocyklowego hotelu! I ma rację! Mühlviertel i Waldviertel na północy Górnej Austrii oferują więcej niż tylko malownicze krajobrazy – to prawdziwy raj dla miłośników turystyki motocyklowej. Między Dunajem a Wełtawą rozciąga się region pełen zwietrzałych formacji granitowych, mistycznych głazów narzutowych i idyllicznych dolin rzecznych. Stare gospodarstwa i zamki opowiadają burzliwe historie, podczas gdy gęsta sieć zadbanych dróg pozwala spełniać marzenia motocyklistów.
Z niewielkim ruchem, płynnymi zakrętami i różnorodnymi miejscami na odpoczynek, region oferuje zarówno spokój, jak i przyjemność. Nawet podczas wakacji letnich – byliśmy tam na początku sierpnia – okolica pozostaje przyjemnie pusta, co czyni ją idealną do relaksujących przejażdżek lub dłuższych wycieczek objazdowych.
Punktem wyjścia naszego testu jest MoHo Franza „Rocky” Rockenschauba w Liebenau. Zaledwie 23 pokoje, półpensja, która rozpieszcza kulinarnie, strefa wellness i podgrzewany basen zewnętrzny sprawiają, że można tu spędzić więcej czasu. Rocky, gospodarz z pasją do motocykli i certyfikowany przewodnik turystyczny, dostarcza nam nie tylko wskazówki od wewnątrz, ale na życzenie oferuje również doskonale opracowane trasy GPS. Dzięki temu możemy idealnie przygotowani rozpocząć nasz test porównawczy.