Honda prezentuje silnik V3 z elektrycznym kompresorem

Nowy silnik V3 ma kąt rozwarcia cylindrów 75 stopni i jest chłodzony cieczą. Dzięki swojej kompaktowej konstrukcji i smukłej sylwetce ma idealnie pasować do podwozia maszyn o dużej pojemności, nie wymagając dodatkowego miejsca na chłodzenie powietrza doładowującego. Zintegrowany elektryczny kompresor umożliwia elastyczne sterowanie powietrzem dolotowym, co zapewnia szczególnie przy niskich i średnich obrotach silne moment obrotowy. Ta koncepcja obiecuje poprawioną centralizację masy, która mogłaby zoptymalizować prowadzenie i dynamikę jazdy.

Dla znawców historii silników Hondy, nowa koncepcja przywołuje wspomnienia o modelu NS400R z 1985 roku, który był motocyklem drogowym wyposażonym w dwusuwowy silnik V3. Dzięki temu modelowi Honda zbudowała na sukcesie motocykla GP NS500, który w 1983 roku zdobył tytuł mistrza świata dzięki Freddiemu Spencerowi. Teraz, 40 lat później, Honda prezentuje zupełnie nową koncepcję silnika V3, która kontynuuje dziedzictwo - i to mimo że producent chce być całkowicie neutralny pod względem emisji CO2 w nadchodzących dekadach.

Honda ma ambitne plany związane z nowym, czterosuwowym silnikiem V3 o kącie 75° i dąży do osiągnięcia gotowości do produkcji seryjnej oraz ewentualnej masowej produkcji. Firma dostrzega w tym koncepcie ogromny potencjał, aby znacząco wpłynąć na moc i charakterystykę przyszłych modeli. Jednak ostatecznie tylko czas pokaże, czy ten silnik wkrótce znajdzie zastosowanie w seryjnie produkowanym motocyklu.