Kiedy Ducati Desert X Rally pojawił się na rynku, szybko stało się jasne: ten motocykl jest stworzony do ciężkiego terenu. Szczególnie w regionie DACH, zdolność do podróżowania odgrywa kluczową rolę w przypadku enduro tej klasy. Często trzeba najpierw pokonać wiele kilometrów na autostradzie, zanim dotrze się do wymagających i legalnych tras offroadowych. Krótkie jazdy testowe zazwyczaj nie wystarczają, aby wydać kompleksową opinię. Dlatego przez cztery dni testowaliśmy Ducati Desert X Rally, zabierając go ze Szwajcarii do regionu Alp Zachodnich. Na granicy między Włochami a Francją wzięliśmy pod koła liguryjską drogę graniczną.
Ducati Desert X Rally w Alpach Zachodnich - Test przydatności do podróży
Test Ducati Desert X Rally w off-roadowym raju Alp Zachodnich
Podczas przedłużonego weekendu Ducati Desert X Rally została przetestowana pod kątem jej zdolności do podróży w offroadowym raju Alp Zachodnich.
FunkyFrankee
Opublikowano na 22.09.2024
Pierwsza dyscyplina: Dłuższe trasy autostradowe
Aby zrealizować nasze przedsięwzięcie, Ducati Desert X Rally musiała najpierw pokonać około 500 kilometrów autostrady. Jako doświadczony kierowca motocykli adventure, martwiłem się wcześniej o jednoczęściową kanapę rajdową, która nie wygląda na wygodną. Ku mojemu zaskoczeniu, około sześciogodzinna jazda pod względem komfortu siedzenia okazała się całkowicie bezproblemowa. Pozycja siedzenia była bardzo wygodna na autostradzie, a ochrona przed wiatrem była akceptowalna. Oczywiście, istnieją bardziej efektywne osłony przeciwwiatrowe, ale wolę bezpośredni wiatr niż nieprzyjemne zawirowania bezpośrednio nad kaskiem.
Na autostradzie od razu zauważyłem wysoką wydajność hamulców Ducati. Agresywne hamulce współpracowały z ABS-em doskonale, nawet w trudnych sytuacjach. Tempomat działał niezawodnie, choć tylko w krokach co 5 km/h, co było nieco nieelastyczne. Szczególnie mile widziane tego chłodnego poranka było podgrzewanie manetek. Jednak napotkałem mały problem: wskaźnik paliwa nie jest szczególnie liniowy, więc lepiej jest zjechać na stację benzynową trochę wcześniej, niż ryzykować jazdę na rezerwie.
Druga dyscyplina: Z drogi na szuter – elektronika i spółka
Kto często przełącza się między asfaltem a szutrem, zna ten problem: Nic nie jest bardziej irytujące niż skomplikowane menu i ciągle resetujące się tryby jazdy. Ducati Desert X Rally niestety dzieli ten problem ze swoją wersją standardową. Menu na początku było dla mnie niezwykle mylące i miałem trudności z wyłączeniem ABS i kontroli trakcji. Dopiero po kilku próbach zrozumiałem logikę i mogłem dostosować ustawienia według potrzeb.
Jednak cieszy fakt, że ABS, gdy zostanie wyłączone w trybie offroad, pozostaje wyłączone nawet po wyłączeniu zapłonu. To duża zaleta w terenie, ponieważ nie trzeba za każdym razem po ponownym uruchomieniu motocykla przechodzić przez menu. Niemniej jednak, prosty przycisk ABS On/Off byłby mile widzianym dodatkiem, aby jeszcze bardziej uprościć przełączanie między drogą a szutrem.
Wyświetlacz Ducati Desert X Rally nie jest zbyt intuicyjny na pierwszy rzut oka - jednak ABS pozostaje wyłączony, nawet jeśli elektronika zostanie całkowicie wyłączona, a następnie ponownie włączona.
Trzecia dyscyplina: Przydatność do podróży Ducati Desert X Rally
Podróżowanie na Ducati Desert X Rally oceniam na podstawie dwóch kryteriów: mocowania bagażu i łatwości konserwacji. Na naszą czterodniową wyprawę zamontowaliśmy sakwy Blizzard od Enduristan. To uniwersalne rozwiązanie było stosunkowo łatwe do zamontowania, jednak ujawniło pewne wady. Sakwy wyraźnie trzepotały w pustej przestrzeni nadkola, co było nie tylko niepraktyczne, ale także irytujące. Tutaj zdecydowanie przydałaby się płyta montażowa do stabilizacji.
Konstrukcja tylnej części z podniesioną ramą dodatkowo utrudnia montaż bagażnika. To wyraźna wada podczas dłuższych podróży, gdzie płyta bagażnika mogłaby być wszechstronnie wykorzystana, czy to do zamocowania tailpacka, kufra czy większego worka żeglarskiego. Jeśli sakwy boczne nie wystarczają, pozostaje tylko mocowanie dodatkowego bagażu na końcu siedzenia. Dodatkowo, amortyzator skrętu Öhlins uniemożliwia zamocowanie torby na kierownicę, jaką oferuje Enduristan w różnych rozmiarach. Takie torby byłyby idealne do przechowywania powerbanków lub narzędzi pod ręką.
Kolejnym kryterium przydatności do podróży jest obsługa awarii. Podczas tej wyprawy mieliśmy pecha, wbijając gwóźdź w tylne koło. Desert X Rally ma dętki w oponach, co jest ważnym punktem. Mieliśmy co prawda zapasową dętkę, ale nie mogliśmy zdjąć tylnego koła za pomocą standardowych narzędzi Ducati, ponieważ używana jest 36-mm nakrętka dwunastokątna. Zestaw narzędzi pokładowych Desert X Rally składa się jedynie z trzech kluczy imbusowych – i to wszystko.
Na szczęście znaleźliśmy w pobliżu warsztat, ale to doświadczenie pokazuje, jak ważne jest staranne przygotowanie się do podróży. Zwłaszcza w odległych regionach trzeba mieć odpowiednie narzędzia do naprawy awarii pod ręką. Desert X Rally wymaga specjalistycznego wyposażenia, które nie jest zawarte w zestawie narzędzi pokładowych.
Dobrze, że to się stało podczas testu - Ducati Desert X Rally złapała kapcia. Wniosek: Narzędzia pokładowe są niewystarczające na podróże.
Czwarta dyscyplina: wszechstronność w terenie
Podczas podróży trzeba się ciągle dostosowywać do zmieniającego się terenu, a w Alpach Zachodnich nie było inaczej. Jechaliśmy głównie po klasycznych szutrowych drogach, ale były też trudniejsze odcinki z kamieniami, strome podjazdy na trawie, głębokie dziury i nawet przeprawy wodne. Tutaj Ducati Desert X Rally pokazuje swoją prawdziwą siłę. Jazda w terenie to prawdziwa przyjemność dzięki imponującemu zawieszeniu Öhlins. Na szutrze motocykl oferuje unikalne sprzężenie zwrotne, a dzięki regulowanej reakcji na gaz Desert X Rally niemalże unosi się nad nierównościami, nawet z bagażem i 85-kilogramowym jeźdźcem.
Szczególnie imponujące: brak dobicia zawieszenia, brak nerwowości przedniego koła. Nawet z bardziej drogowo zorientowanymi oponami Pirelli Scorpion Rally STR, Desert X Rally bez problemu pokonuje strome podjazdy i luźne podłoże. Precyzyjnie regulowana kontrola poślizgu tylnego koła pozwala na tyle uślizgu, aby kontrolować jazdę w błocie, ale natychmiast odcina moc, gdy na mokrej trawie mogłoby być niebezpiecznie.
Interesująca była również wszechstronność trybu Rally. Można kręcić Ducati Desert X Rally do wysokich obrotów, ale przy odpowiednich ustawieniach oferuje również przy niskich obrotach i delikatnej reakcji na gaz przyjemne, ale dynamiczne wrażenia z jazdy, które zarówno sprawiają radość, jak i budują zaufanie.
'Imponuje w terenie niesamowicie dobrym prowadzeniem - Ducati Desert X Rally'
Podsumowanie: Przydatność do podróży w terenie z Ducati Desert X Rally
W przypadku Ducati Desert X Rally nie trzeba długo się zastanawiać – od razu wiadomo: ten motocykl jest stworzony do ciężkiego terenu. Jednak zaskakująco, maszyna ta przekonuje również na autostradzie komfortem, oszczędnością i zasięgiem. Oznacza to, że bez obaw można pokonywać dłuższe trasy do wybranego celu offroad.
Po dotarciu na teren, Desert X Rally spełnia niemal wszystkie oczekiwania. Dzięki jednemu z najlepszych offroadowych podwozi, które są obecnie seryjnie dostępne, motocykl z łatwością pokonuje każdą, nawet najtrudniejszą linię. Daje jeźdźcowi tyle pewności, że szybko zauważa, jak wysoko postawiona jest poprzeczka z tą maszyną.
Jednak przygotowanie się do podróży z Desert X Rally wymaga szczególnej staranności. Skromne narzędzia pokładowe i specjalne narzędzia potrzebne do wymiany koła wymagają dobrej przygotowania. Zarządzanie bagażem również wymaga pewnych kompromisów. Dla wszystkich, którzy lubią podróżować lekko i spartańsko, Desert X Rally oferuje wystarczające możliwości przymocowania bagażu i w normalnych warunkach nie powinno to stanowić problemu.
Zachodnie Alpy to piękny cel offroadowy dla prawdziwych kierowców enduro.
Zachodnie Alpy jako legalna destynacja offroadowa - nasza trasa na cztery dni
Dla wszystkich fanów offroadu w krajach niemieckojęzycznych, Alpy Zachodnie powinny zdecydowanie znajdować się na szczycie listy. Kombinacja legalnych szutrowych tras, historycznych ścieżek wojskowych i zapierających dech w piersiach panoram sprawia, że ten region jest idealnym celem dla poszukiwaczy przygód na dwóch kołach.
Nasza przygoda rozpoczęła się pierwszego dnia o 6 rano w pobliżu Solothurn w Szwajcarii. Stamtąd udałem się do Bardonecchia, gdzie spotkałem się z moimi kumplami w porze obiadowej. Naszym pierwszym wspólnym przystankiem był Monte Jafferau, atrakcja regionu, szczególnie znana z tras offroadowych. Niestety, szczyt był o tej porze roku jeszcze pokryty śniegiem, więc musieliśmy wrócić tą samą drogą. Następnie udaliśmy się na Col de Sommeiller, jeden z najwyższych przejezdnych przełęczy w Alpach. Jednak i tutaj śnieg uniemożliwił nam pokonanie ostatniego etapu na szczyt.
Powodem, dla którego zaatakowaliśmy oba szczyty pierwszego dnia, są lokalne restrykcje włoskich władz. Monte Jafferau można przejechać tylko w środy i soboty, podczas gdy Col de Sommeiller jest zamknięty dla pojazdów zmotoryzowanych od 1 lipca do 30 września w każdy czwartek. Te zasady należy koniecznie przestrzegać, aby uniknąć mandatów.
Drugiego dnia kontynuowaliśmy naszą podróż na Trans Euro Trail (TET) Włochy, który prowadził nas z Oulx przez pasma górskie na południe. Trasa oferowała spektakularne widoki i zróżnicowane szutrowe ścieżki. W Perero mieliśmy jednak kapcia, którego naprawiliśmy na miejscu, zanim ruszyliśmy dalej.
Trzeciego dnia wystartowaliśmy z Saluzzo dalej na południe. Po kilku asfaltowych odcinkach, które jednak zawsze zachwycały zapierającymi dech w piersiach widokami, dotarliśmy do szutrowej trasy z Canosio, malowniczej trasy wijącej się przez surowe krajobrazy górskie. Ten etap był szczególnie imponujący, ponieważ prowadził z dala od głównych dróg przez samotne doliny, ukazując prawdziwe piękno Alp Zachodnich.
Nasz ostatni dzień zakończył się w Borgo San Dalmazzo, gdzie zatrzymaliśmy się w urokliwym pensjonacie, aby następnego ranka wypoczęci i pełni energii wyruszyć w drogę powrotną. Cztery dni w Alpach Zachodnich oferowały wszystko, czego pragnie serce offroadowca – od wymagających tras, przez niezapomniane widoki, po prawdziwe poczucie przygody i wolności.
Ducati Desert X Rally w Alpach Zachodnich - Test przydatności do podróży Zdjęcia
Źródło: 1000PS